Legenda i historia
Tekst na podstawie opracowania mgr Jacka Subkowskiego.
Powstanie i nazwa Sierakowice związana jest z XII wieczną legendą, a mianowicie 1180 -1190 rokiem.
W ówczesnym czasie Duńczycy napadali na Pomorze, było to za czasów księcia pomorskiego Mestwina I , ojca Świętopełka.
W czasach pełnych niepokoju i strachu książe Mestwin I chronił się często w tutejszych borach. Z jego rozkazu budowano na Pomorzu liczne strażnice-wysokie drewniane wieże – by można z nich było obserwować wroga. Jedną z takich wież wybudowano na wzniesieniu zwanym Skowronczogora, w połowie drogi między ówczesnymi (stolicami Kaszub) siedzibami książąt : Słupskim i Gdańskim, w miejscu gdzie leżą dzisiejsze Sierakowice.
Podczas jednego z napadów Duńczyków przybył do tej strażnicy sam Książe. Obserwując wroga wszedł na wieżę, zachwycony widokiem rzekł:
stąd można szeroko widzieć
Tak powstała nazwa tego miejsca Szerokowidze.
W zapisach historycznych nazwa osady pojawia się najwcześniej w formie Syrakowo (1348 r.), Sirakowicze (1396 r.). Nazwa dzisiejsza Sierakowice pojawia się w 1599 roku.
Chociaż legenda związana jest z wiekiem XII to osada jest znacznie starsza. Prace archeologiczne prowadzone w zeszłym wieku, a także wykopaliska (groby skrzynkowe) z połowy wieku XX potwierdziły istnienie człowieka na tym terenie około 400 – 300 p.n.e., a więc w epoce żelaza. Osiadły tryb życia człowiek prowadził tu już w epoce kamiennej 2000-1800 p.n.e.
Pierwsza wzmianka Ľródłowa dotycząca Sierakowic pochodzi z 1382 roku i jest to dokument nadania wsi rycerskiej Piotrowi z Lewina. Czytamy w nim : …
mistrz Winrich von Kniprode nadaje wiernemu Piotrowi z Lewina i jego spadkobiercom dobra Sierakowic z 50 włókami na prawie chełmińskim .
Można przypuszczać, że wtedy też powstał pierwszy kościół drewniany sytuowany przy dawnej drodze do Łyśniewa. Znamy kolejnych dziedziców (Sierakowic) majątku byli nimi: Prochollę, Milon. W tym też okresie była to mała osada z drewnianym kościołem, karczmą i kilkoma chatami. W roku 1419 Sierakowice lokowane są na prawie polskim. Z powodu braku potomstwa w linii męskiej część Sierakowic w roku 1428 przechodzi na własność Zakonu Krzyżackiego, póĽniej reszta.
Dalsze zmiany lokacyjne a w szczególności najazdy Husytów czynią spustoszenie okolic. Rządy Krzyżackie zakończyły się przegraną wojną trzynastoletnią i pokojem w Toruniu w 1466 roku mocą którego Pomorze wróciło do Polski.
Po licznych wojnach, chorobach okazało się, że w połowie XV wieku Sierakowice wyludniły się, a ziemia leżała odłogiem. W latach 1467 – 70 nieznany szlachcic nabył dobra Sierakowickie. W tym czasie rozpoczął się ponowny rozkwit osady. Przybywa mieszkańców, powstają nowe chaty, pojawia się kowal. Osada następnie przechodzi na własność królewską i zostaje włączona do starostwa mirachowskiego ( II połowa XVI wieku). Istniał już kościół pod wezwaniem św. Marcina w centrum wsi, a proboszczem był Adam a Wielion.
Obok kościoła znajdował się cmentarz.Wszystkie chaty skupiały się wokół głównego traktu drogi prowadzącej z Gdańska do Słupska. Do parafii w tym okresie (1599 rok) należały już następujące wsie:Tuchlino, Puzdrowo, Gowidlino, Łyśniewo.
W roku 1648 wieś ponownie przechodzi w prywatne ręce, właścicielami zostaje rodzina Łaszewskich. Była to jedna ze znamienitszych rodzin Kaszubskich obok : Rekowskich, Prądzyńskich, Lewińskich, Przebenkowskich, Szczepańskich i Sobieskich (właściciele dóbr Wejherowsko-Rzucewskich).
Ważnym wydarzeniem był rok 1659 kiedy to umarł starosta Mirachowski Zygmunt Szczepański. Pogrzeb jego odbył się w Sierakowicach na cmentarzu przy kościele a obok wdowy Marii z Sobieskich obecny był również starosta Gniewski i hetman Jan Sobieski- póĽniejszy Król Polski. Dlatego też szlachta z tych okolic towarzyszyła Sobieskiemu pod Cecorą, Chocimiem i Wiedniem. A o nich tak pisał Sienkiewicz w powieści pt. Na polu chwały: …
lecz najokazalej przedstawiał się regiment Kaszubski, w błękitnych kaletach z żółtymi ładownicami, złożony z tęgich na schwał chłopów, rosłych i tak dobranych, że jeden wydawał się być drugiemu bratem. Ciężkie muszkiety poruszały się w ich dłoniach jak trzciny…
W innym zaś czasie w roku 1776 przejeżdżał tędy król pruski Fryderyk, któremu zepsuł się powóz i musiał nocować w Sierakowicach u gospodarza Wenty. Uciekała też drogą na zachód Pruska Rodzina Królewska. W sierpniu 1851 roku przejeżdżał znów, jadąc do Kartuz Król Pruski Fryderyk Wilhelm IV.
Sierakowice były własnością Łaszewskich aż do 1880 roku, a dziedzicami byli kolejno Jakub Łaszewski, Józef, Wincenty, Felicyta i Roman. Po kolejnych rozbiorach Pomorze dostało się pod rządy Pruskie. Sierakowice od 1818 roku należały do Powiatu Kartuskiego.
W tym czasie wieś była raczej mała, liczyła 32 mieszkańców. W kolejnych latach liczba ta wzrastała i tak w 1848r.-207, 1867r.-281, 1904r.-683.
Kościół był w złym stanie i w roku 1820-22 pobudowano, przy udziale okolicznych cieśli, nowy na starym miejscu. Ksiądz proboszcz Michał Dębicki wzniósł kościół drewniany z kruchtą od południa i zakrystią od północy. Przy kościele znajdowała się duża wieża drewniana, przez którą wchodziło się do kościoła. Kościół miał wielu mecenatów: Carla Bystrona, Annę, Józefa, Petronelę, Wincentego i Felicytę Łaszewskich, Annetę Lniską, Mathiasa i Weronikę Retzlaffyn. Znanym organistą był Michał Berencza i niektórych mieszkańców Carla Reitera, Michaela Drywę, Andreasa Walkusza, a także rodziny: Koszałka, Wenta, Pobłocki, Lipińskich, Stolc, Labuda itd.
W roku 1863 powstał obok Kościoła szpital, a raczej dom opiekuńczy, w którym przebywali biedni i starsi mieszkańcy. Pierwszymi domownikami byli Katarzyna Konkel, Anna Płotka, Marianna Laskowska i inni…
Wieś posiadała szereg organizacji i stowarzyszeń: Towarzystwo Rolnicze póĽniej Związek Spółek Zarobkowych, w 1880r. Kółko Rolnicze, Czytelnię Ludową, w 1899 r. Bank Ludowy, Fortunę i Bazar spółki zarobkowe.
Pod koniec wieku Sierakowice liczą blisko 700, a cała parafia 5963 mieszkańców, z 45 wioskami i osadami. Mieszkają tutaj ewangelicy, żydzi i chrześcijanie.
Po zbudowaniu drugiego kościoła ewangelickiego w 1887 roku wieś jest już duża ma kilka ulic, sklepy, dwa kościoły. Gdy w roku 1905-7 dociera linia kolejowa do Sierakowic, wieś ma stałe połączenie z Lęborkiem i Gdańskiem. W tym samym czasie rozpoczyna się przebudowa kościoła , w skutek braku funduszy na budowę świątyni murowanej.
Okres niepodległości to burzliwy rozwój wsi, a także życia jej mieszkańców. Niepośrednią rolę odegrał tutaj ksiądz kanonik proboszcz Bernard Łosiński.
We wsi powstało szereg organizacji i stowarzyszeń. W 1921 roku za pośrednictwem Franciszka Brzeskiego założono Towarzystwo Powstańców i Wojaków jedno z największych na Pomorzu. Liczyło sobie 563 wiarusów. Głośnym echem odbiła się X rocznica istnienia Towarzystwa 7-8 XI 1931 roku kiedy to na uroczystościach był obecny ks. Pułk. J. Wrycza, który w czasie mszy św. wygłosił kazanie.
Jeszcze większa manifestacja miała miejsce 22 maja 1932 roku gdy w Sierakowicach odbył się zlot Towarzystwa Powstańców i Wojaków Związku Poznańskiego. Ulicami maszerowało 1000 druchów, 500 poborowych niosło 16 sztandarów, grały dwie orkiestry. Obecny był prezes obwodu ppłk rez dr. Rogala z Gdyni. Na koniec odbyły się ćwiczenia w Dąbrowie.
15 sierpnia 1932r. Maryja KKP Zdjęcie archiwalne z uroczystości podczas obchodów Cudu nad Wisłą pod pomnikiem Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej(wzniesionym w 1930r.) dekorowano trzech zasłużonych członków Towarzystwa Wojowników : Wiktora Sassa, Jana Płotkę i Franciszka Lawrenca.
Towarzystwo urządzało również zawody strzeleckie w 1932r. mistrzem był Feliks Gojtowski.
Kwitło również życie polityczne, zwłaszcza popierane było Stronnictwo Narodowe. W czasie zjazdu 30.VIII.1936 r. obecnych było w Sierakowicach aż 1,5 tys. Narodowców w tym prezes okręgu, redaktor „Pielgrzyma” ks. Jerzy Chudziński.
W latach 1924-25 stworzono w Sierakowicach Straż Pożarną, w 1935r. koło PCK.
Silny był również ruch agrarny, zwłaszcza Kółka Rolnicze, których zjazd odbył się w Sierakowicach już 5.II.1918 roku.
Obok licznych stowarzyszeń koscielnych istniało Towarzystwo Spiewacze „Lutnia” założone w 1906 roku, które organizowało przeglądy chórów. Z okazji XXX-lecia istnienia „Lutni” w 1936 r. zasłużonym działaczom ks.Bernardowi Łosińskiemu i Stefanowi Gronowskiemu wręczono dyplomy.
Ważnym elementem życia ludnosci Kaszubskiej z Sierakowic była wizyta prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego 28.IV.1923 r., który wręczył order Polonia Restituta ks. Bernardowi Łosińskiemu za zasługi.Prezydent docenił zasługi Kaszubów w walce o Niepodległosć tak mówiąc:”…
wiernosć Ludu Kaszubskiego do swojej wiary i mowy OjczyĽnie Pomorze zachowała.”
Tuż przed drugą wojną swiatową wies nabrała charakteru miasteczka i liczyła blisko 2000-2500 mieszkańców. Znajdowały się tutaj dwa Koscioły, dwie szkoły, apteka, hotel, tartak, poczta, bank, sklepy, dworzec kolejowy, targo.